Maria Dziadosz w 2019 stworzyła swój pierwszy tomik poezji. Posiadaczka naszego plecaka skórzanego CUCKOO. Opowiada o tym czym jest dla niej jakość i czym karmi swoje serce.
Fot. Sylwia Sokół/@oszellow
Jestem/ Zajmuję się
Mam na imię Maria. Mam 22 lata i studiuję oligofrenopedagogikę w Krakowie. Jestem osobą bardzo wrażliwą i czułą na drugiego człowieka i piękno otaczającego mnie świata. Pochodzę z Bieszczad, aktualnie mieszkam w mieście. Uwielbiam swoje rodzinne strony, góry, poezję Stachury, sama również piszę. Lubię ciszę lasu, styl rustykalny i letnie noce w mieście.
Co oznacza dla Ciebie jakość?
Jakość to dla mnie komfort użytkowania. Jeśli skórzana torebka jest wykonana jakościowo - mam pewność, że pasek nie będzie uwierał moich ramion, nic się nie rozklei, a za kilkanaście lat materiał będzie wyglądał pięknie. Jakościowe przedmioty umilają codzienne życie i sprawiają, że codzienność jest prostsza i przyjemniejsza.
Czy pamiętasz swoją pierwsza torebkę?
Moją pierwszą torebką, którą pamiętam była malutka skórzana torebeczka na ramię, która należała wcześniej do mojej Mamy. Wciąż znajduje się w moim domu rodzinnym. Pamiętam, że pięknie pachniała skórą i byłam z niej bardzo dumna.
Czym karmisz swoje serce?
Przede wszystkim pięknem i dobrem. Staram się przenosić do mojej codzienności wartościowe wspomnienia, obrazy z ukochanych rodzinnych stron, muzykę która przyśpiesza moje serce i słowa, którymi zapisuję swoje emocje. Jeśli mam do wyboru przejście pewnego dystansu krótszą drogą przez ruchliwą ulicę i dłuższą przez parki i cichsze dzielnice - wybiorę drugą opcję absorbując ciszę parku, ozdobne gzymsy kamienic, które będę przechowywać na trudniejsze dni.